Tego kota spotkałam w Janowie na Podlasiu, a należał on do właścicielki sklepu z odzieżą zachodnią. Pani zdziwiła się, że robię zdjęcia jej ogrodowi, bo teraz nie wiadomo, po co ludzie fotografują, może interesuje ich samochód, a może dom? Ale gdy jej powiedziałam, że robię zdjęcie kotu, bo jest piękny, była już spokojna.
– Jaki tam piękny – dodała – Zimą to jest piękny, jak ma długie futro!
Mam nadzieję, że będę mogła to kiedyś zobaczyć.
Reklamy